L.K.S. Luks Ruda Wolińska - strona nieoficjalna

Ostatniego dnia lipca wobec braku awansu do finałów Pucharu Lata LZS 2016, zmierzyliśmy się towarzysko z występującym w A-klasie Jastrzębiem Żeliszew. Trudno powiedzieć, w ilu procentach skład rywali był wymieszany z drużyną juniorów, ale widać było znajome twarze występujące na co dzień w "Serie A", m.in. gwiazdę Żeliszewa, zdobywcę 43 bramek w ostatnich 2 sezonach ligowych - Rafała Polkowskiego. 

Trener Tomasz Parobczyk wybierał z 15 zawodników gotowych do gry plus 2 leczących kontuzję, ale prawdopodobnie gotowych do gry w B-klasie. Szanse debiutu w naszym zespole otrzymali: Adam Dzik, Kamil Komar, Patryk Sadowiak oraz Karol Niedziółka zwany Bolkiem.

Podstawowa jedenastka: Adam Dzik, Karol Niedziółka Bolek, Marcin Bulik, Adrian Polak, Artur Sulej, Adrian Pyrzak, Karol Komar, Sebastian Tkaczyk, Piotr Olszewski, Łukasz Lech, Kamil Karczewski. 

Ławka rezerwowych: Mariusz Szostek, Kamil Komar, Patryk Sadowiak, Tomasz Olszewski.

Pierwsza połowa toczona była pod nasze dyktando, gdy spokojnie i umiejętnie rozgrywaliśmy piłkę od samego tyłu i stwarzaliśmy sobie sytuacje podbramkowe. Nie udało się ich wykorzystać (setkę miał m.in. Piotr Olszewski, który uderzył zbyt lekko). Gospodarze pod naszą bramkę przedostali się 2 razy, ale skutecznie interweniowali obrońcy oraz bramkarz (w jednym przypadku solidnie kopnięty w żebra i brzuch). Do przerwy 0:0 ze wskazaniem na Luks. 

Po przerwie za Sebastiana Tkaczyka wszedł debiutujący Kamil Komar (15 lat). Za Piotra Olszewskiego - Mariusz Szostek, który ostatnią rundę spędził w Speedzie Toki i liczymy, że przejdzie do naszej drużyny (w Luksie spędził niemal 3 lata kariery), a także kolejny debiutant Patryk Sadowiak, który zmienił Kamila Karczewskiego. Ostatnią zmianą w przerwie było wejście Tomasza Olszewskiego za Artura Suleja. Nasza gra pomimo zmian toczyła się na podobnym poziomie, a obrona i bramkarz skutecznie powstrzymywali niezbyt liczne ataki Jastrzębia. Strzelanie rozpoczął Łukasz Lech w 50', gdy obrońcy rywali wybili piłkę przed pole karne, a ten nie dał szans golkiperowi uderzając z półwoleja z 20 m. Pięć minut później niezwykle aktywny tego dnia Mariusz Szostek na spółkę z Patrykiem Sadowiakiem wyłuskali piłkę defensorom i pognali na bramkę, którą po asyście "Białego" na bramkę zamienił Sadowiak. Kilka dobrych piłek i spokój w grze pokazał Kamil Komar, a jedna z nich - prostopadłe podanie za obronę do Karola Komara zakończyło się golem na 3:0, gdy ten spokojnie położył bramkarza i strzelił do pustej bramki. Jastrząb zaczął grać kontry, ale świetnie współpracowaliśmy i ustawialiśmy się. W 75' za Lecha ponownie na murawie zameldował się Karczewski. Do końca wynik nie uległ zmianie, choć i my mieliśmy szanse i Jastrząb - jak choćby po faulu Adriana Polaka na linii pola karnego. 

Bardzo mądry mecz w wykonaniu naszej drużyny, co nie oznacza, że bardzo dobry, bo pojedynczy zawodnicy muszą jeszcze doszlifować kondycję na B-klasę. Wszyscy zawodnicy zagrali na podobnym, solidnym poziomie. W pozytywnych nastrojach wyjechaliśmy z trudnego terenu w Żeliszewie, co pozwala z optymizmem myśleć o Pucharze Wójta, jak i kolejnych rozgrywkach. 

W środę 3.08.2016 r. o 19:00 w Gołąbku sparing z A-klasowym ULKS Gołąbek, osłabionym utratą gwiazd - braci Kruszewskich (transfer do Naprzodu Skórzec). 

A już w niedzielę - Puchar Wójta Gminy Wodynie w Oleśnicy.

• Komentarzy [0]
• czytano: [509]
• DO